Jaki masz sprzęt?

zbigzie zut tez ma tego w pizde i jeszcze wiecej ale to tylko na czas studiow :X

RSX, mam dwie karty, bo to bardzo fajna hybrydka:
Na zasilaczu pracuje mi na mocarnym 3650 a na baterii na nieco słabszym 3200. Na tym drugim już gdzie niegdzie przy niektórych grach nie daje już rady, ale nie ma tragedii.
A dzięki temu bateria na programie zasilania "zrównoważony" (jest jeszcze pełna wydajność i oszczędzanie energii") może wytrzymać do nawet 10 godzin normalniej pracy , tzn bez jakiś siódmopotowych wysileń.
I wiele recenzentów chwaliło tego Asusa za to że te dwie karty przełączają się automatycznie podczas zmiany zasilania "w locie", żadnych resetów, hibernacji etc. Po prostu dwa razy gaśnie ekran, a potem jest wszystko good. Jak są uruchomione aplikacje graficzne/gry, to wtedy karta czeka do wyłączenia tego programu/gry.

Very Happy

Ten laptop przysporzył mi tylko problemów z samymi zasilaczami - spalił 4 w ciągu 2 lat. Serwis to naprawił i już jest na szczęście gód. Smile

W sumie pozytyw, ale biorąc pod uwagę, że jeśli chodzi o 15-sto calowe monitory aktualnie są maszyny Asusa wytrzymujące 7-8 godzin na baterii z grafą 1GB Radeona...
Cóż, to są maszyny z możliwościami. Ogólnie tą samą funkcję spełniają aktualnie procesory Intela - i5 i i7 ze swoim boostem. Podczas korzystania z baterii działają umiarkowanie a po podłączeniu zasilacza pokazują swoją prawdziwą twarz... I można na nich uzyskać coś czego nawet niektóre pecetowe C2D nie ogarną Razz

No ja mam 15 cali też. Ale trzeba zauważyć że już zdążyła mi się skończyć gwarancja, czyli laptop już nie jest pierwszej młodości. Ale chwalę sobie i polecam.
Jeszcze tylko był problem z wentylatorem, łożysko się zjechało (za jednym zamachem zrobili mi to w serwisie razem z zasilaniem)

Hmm... gdzie procesory mają twarz? Very Happy

Oblicze, lepiej? Very Happy

Niechaj, ale ja jestem nieobliczalny Very Happy

Dobra, koniec OT. Smile

Sorka

Rooster napisał:

RSX, mam dwie karty, bo to bardzo fajna hybrydka:
Na zasilaczu pracuje mi na mocarnym 3650 a na baterii na nieco słabszym 3200. Na tym drugim już gdzie niegdzie przy niektórych grach nie daje już rady, ale nie ma tragedii.
A dzięki temu bateria na programie zasilania "zrównoważony" (jest jeszcze pełna wydajność i oszczędzanie energii") może wytrzymać do nawet 10 godzin normalniej pracy , tzn bez jakiś siódmopotowych wysileń.
I wiele recenzentów chwaliło tego Asusa za to że te dwie karty przełączają się automatycznie podczas zmiany zasilania "w locie", żadnych resetów, hibernacji etc. Po prostu dwa razy gaśnie ekran, a potem jest wszystko good. Jak są uruchomione aplikacje graficzne/gry, to wtedy karta czeka do wyłączenia tego programu/gry.

Very Happy

Ten laptop przysporzył mi tylko problemów z samymi zasilaczami - spalił 4 w ciągu 2 lat. Serwis to naprawił i już jest na szczęście gód. Smile

czyli to działa na zasadzie trybu 2D/3D GPU desktopowych

karta "na pulpicie" zbija zegary oszczędzając energię, zmniejsza szybkość obrotów wentylatora przez co nie jest uciążliwa

gdy trzeba mocy, podbija zegary do swoich pierwotnych wartości

edit : mam laptopa i stacjonarke

w HPku (DV5) przy C2D i 3GB ddr2 667 mocy jest aż nad to jak jest on używany głównie do filmów i internetu, no i czasem jak mi się stacjonarka popsuje to go biore ;p

Razor napisał:

zbigzie zut tez ma tego w pizde i jeszcze wiecej ale to tylko na czas studiow :X

do końca studiów się aktualizuje, a później można korzystać bez aktualizacji za darmo legalnie

Dragon, to nie tak, bo jak rozkręcisz lapa to zobaczysz u mnie dwie oddzielne karty na dwóch slotach. Działa to tak jak opisałem. Nie ma tu żadnego stałego zespolenia, jedynie sterownik odpowiadający za zmiany.
Owszem, mogę używać pamięci wspólnej razem z procesorem, ale wyłączyłem to, bo zamiast karta dawać mi do zrozumienia że już ma dość, doiła proca i wtedy już w ogóle fps spadały do 10 i nawet Ctrl+Alt+Del nic nie dawało... Tak tak, 2,5 giga pamięci karty graficznej nęci, ale procesor wtedy obrywa...

nie liczy się ilość, a jakość pamięci ;p

ano właśnie. Dlatego zadowalam się tym co mam "w podstawie", bez nadwyrężania sprzętu. Nigdy nie próbowałem podkręcać zegarów, jak już to robił to rozsądnie mój wujek, który wie co robi.
Ja jestem grafikiem, a nie człowiekiem od hardware.

no widzisz, a ja bardziej po stronie hardware, bo że potrafie zrobić coś w corelu gimpie czy photoshopie pro grafikiem mnie nie czyni

cóż, OC laptopa to strzał w stope, kolano czy gdzie kto woli

zwiększenie zegarów przekłada się na większe zużycie prądu i większą ilość wydzielanego ciepła które w laptopie nie bardzo ma gdzie ujść

W zimie to nie jest w sumie aż tak złym rozwiązaniem... o ile nie prowadzi do uszkodzenia sprzętu lekkie OC może zastąpić grzejnik Smile

Siema,

kupiłem sobie nowego kompa. Chciałbym abyście go ocenili

Płyta główna: Gigabyte GA-890FXA-UD7
Procesor: AMD Phenom II x6 Six Core 1075T 3,0 GHz
Karta graficzna: Sapphire Radeon HD 6850 1GB DDR5
RAM: Patriot 2x2GB 1600 MHz DDR3
Dysk twardy: Western Digital Caviar GreenPower 1TB 64MB cache
Zasilacz: Cooler Master ATX GX 750W 80Plus single 12V rail
Obudowa: AeroCool XPREDATOR [link widoczny dla zalogowanych] (nie mam wiatraczków na bocznej, przeźroczystej szybie)

Jak czegoś nie napisałem to powiedzcie to dopisze. Kompa kupiłem w Lublinie w sklepie Return. Sama jednostka centralna kosztowała mnie ok. 3500zł.
Miałem trochę problemów, bowiem najpierw sklep zapomniał że płyta główna jest XL-ATX i wymaga większej obudowy. Więc musieli sprowadzać drugą, która okazała się ....0,5cm za mała. W końcu sprowadzili xpredatora, która ma z 60cm i ledwo mi się pod biurko zmieściła

Nie chcę cię martwić ale w tej cenie można złożyć wydajniejszy zestaw. Domyślam się, że jest głównie do gier... więc:
1. Płyta główna niepotrzebnie taka droga. Tańsze modele nie mają paru bajerów, z których pewnie i tak nie skorzystasz. Nie wiem czy bawisz się w OC, jeśli chcesz się bawić w jakieś ekstremalne to niezły wybór.
2. Zawsze lepiej kupić lepszą kartę graficzną kosztem procka Razz

Spokojnie mogłeś sobie pozwolić na słabszy procesor i do kompa za 3,5k wcisnąć GTX570, czyli kartę, która zjada tego 6850 na śniadanie.
3. Nie potrzebnie taki zasilacz. Do tej konfiguracji spokojnie starczy jakiś zasilacz 500W porządnej firmy. Na zasilaczu nie powinno się oszczędzać, ale myślę że jednak przesadziłeś.
4. Dysk - jeśli uważasz, że zawalisz 1TB to spoko
5. Obudowa - bajerancko wygląda, nie wiem nie mam jej więc nie oceniam. Najważniejszy jest wygodny montaż i dobra cyrkulacja powietrza - możliwość zamontowania jak największej ilości wentyli. W mojej za bodajże 250zł można 7 wentyli 14cm wcisnąć i też jest ładna Razz

6. Ogólnie - jak bym już miał kupować to bym sobie "rozrysował" kupno kompa na 2 etapy. Teraz kupujesz kompa za 2k zł i jest prawie tak dobry jak ten co masz teraz i jak wyjdą konsole nowej generacji to kupić kompa za 1,5k - 2k zł Płacisz tyle samo/trochę więcej ile teraz za jednym razem, a za 2 lata masz "za darmo" nową maszynę, która pociągnie jakoś nowsze gry.
A tak już poza wszystkim to w ogóle bym nie kupował kompa dopóki nie wyjdą konsole nowych generacji bo grafika i tak stoi w miejscu, a gry które teraz wychodzą są kiepskie (graficznie, zresztą gameplay'owo też

) i komp za 1,5k wystarczy do gry w nie na full w 1680x1050.