UzeN nie żyje...

Dzisiaj rano, zrodziła się w mojej głowie myśl - znajdę UzeNa. Nieważne czy ma ochotę grać w gta2, czy ma może już całkiem inne zajęcia. Ale znajdę go - niech chociaż powie, że nie zamierza grać, to będzie jasność i dam mu spokój. A może go namówię na powrót i będzie beka na GH.

Niech tylko powie - o ile żyje. Bo już od dawna mówiłem półżartem-półserio, że pewnie się zabił, jak w 2012 nie nastąpił koniec świata, w co prawdopodobnie mocno wierzył (czasem mówił o swoich paranormalnych zainteresowaniach).

Więc zacząłem szukać. Mając jedynie jego nr gg (9770258) trafiłem tutaj: [link widoczny dla zalogowanych]
Po fotce poznałem, że to rzeczywiście on (kiedyś już wrzucał jakąś fotkę).
Imię: Fabian
Nazwisko: mail sugeruje, że Kłos
Tym sposobem trafiłem na jego fejsa: [link widoczny dla zalogowanych]
Fotka się zgadza, co uznałem za ostateczny dowód, że tak właśnie się nazywał - Fabian Kłos.

A więc zapytałem znowu Google o niego i oto co otrzymałem:
[link widoczny dla zalogowanych]

Wszystko się zgadza - imię, nazwisko, wiek, miasto. Nawet szkoła wydaje się logiczna, jeśli ktoś pamięta specjalny regulamin GH, jaki swego czasu ustanowił Salamander...

"Fabian Klos, a student who is believed to have previously attended St Benedict Catholic School, was struck by the train on a level crossing on Sawley Road last Saturday."

A więc znamy konkretną datę - 16.02.2013 (niedawno była 2. rocznica).

Trochę czarnego humoru:
Z tym pociągiem to trzeba przyznać, że wybrał sobie śmierć godną gracza tej gry.

Z innego newsa ([link widoczny dla zalogowanych]) wiemy: "the train was damaged in the incident" (tanio skóry nie sprzedał).

Inne źródło: [link widoczny dla zalogowanych] (strona ósma).

Miejsce zdarzenia (od Salamandra): [link widoczny dla zalogowanych]

Dziwne to uczucie - wiedzieć, że już nigdy nie zobaczymy UzeNa na GH. Może na razie tyle.

o kurwenz https://www.youtube.com/watch?v=3yh2InVsFag ale tak coś czułem. Był zbyt wierny tej grze żeby tak się odciąć.

Pewny jesteś, że ten numer GG był wciąż jego? Z tego co pamiętam, to jeżeli się nie logowałeś to mogli przekazać numer komuś innemu. Z tym zdjęciem też jesteś pewien?

Wciąż jak dla mnie zbyt piękne by było prawdziwe.

W Gadu-Gadu już nie ma wygasania nieaktywnych numerów. Kilka lat temu to usunęli (http://www.dobreprogramy.pl/VPN/O-GaduGadu-ciag-dalszy,15538.html).

To i tak nie jedyny dowód - chodzi o zdjęcie. Mieliśmy już tutaj fotkę UzeNa i to na 100% on. Ktoś tutaj ma fotkę, o której myślę, chyba JackS - niech wrzuci.

Trzecią poszlaką (choć mnie najbardziej przekonało GG i zdjęcie) z tego linku (http://oblicze-prawdy.myspot.pl/) jest cytat:
"kiedyś pisałem już bloga na onecie, o tematyce SONIC, gdy byłem o wiele młodszy i pisałem powieści (Fan Ficki)"
Swego czasu też bawiliśmy się w takie śledztwo (jak jeszcze UzeN był aktywny) i odkryliśmy te jego sonicowe "powieści".

To musi być on.

Cytat:

To i tak nie jedyny dowód - chodzi o zdjęcie. Mieliśmy już tutaj fotkę UzeNa i to na 100% on. Ktoś tutaj ma fotkę, o której myślę, chyba JackS - niech wrzuci.

To na 100% jest on. Pamiętam jego zdjęcie które kiedyś miał na gg albo w jakimś innym komunikatorze, tylko na tamtym zdjęciu był sporo młodszy.

<iframe width="640" height="480" src="https://www.youtube.com/embed/cshbGZtUTkA" frameborder="0"></iframe>

Szokująca wiadomość. Każdy z nas miał cichą nadzieję, że jak wróciliśmy, łupiemy ligę gangów to i w końcu UzeN wróci. Nie wróci.

https://www.youtube.com/watch?v=cshbGZtUTkA Opis filmu mocny, z dzisiejszej perspektywy - "Za parenaście tam lat, wrócę sobie do tego filmiku, i będę miał co po-oglądac, i co powspominać. Wink

Dzięki za wszystko, ale przychodzi w końcu taki czas że trzeba sobie powiedzieć stop. Na każdego przyjdzie taka pora Smile

. Pozdrawiam!"
Cóż szkoda, w końcu miał jedynie 19 lat, całe życie przed sobą. Wszyscy wiemy, jak specyficzną i pokręconą postacią był, ale niewątpliwe dodawał kolorytu społeczności.

Dzień dobry wszystkim,

Dostałem info od Magnusa, że coś się tutaj dzieje..

Zalogowałem się, wpadłem na ten wątek.. przeczytałem.. szok..

po czym otworzyłem wiadomości prywatne, bo świeciła ikonka nieodebranej wiadomości..
No i czytam:

Wysłany: Sob 14:53, 24 Wrz 2011 Temat: pojedynek
Cytuj wiadomość
siemanko, z tej strony UzeN. Kiedy byś mógł zagrać pojedynek, ze swoim odwiecznym rywalem? Smile pozdrówka.

Powiem Wam, że dziwne uczucie.. Confused

O k****... Szok dla mnie. Pomimo tego ze z Uzena sie smialem, zawsze go szanowalem za jego umiejetnosci gry,a remis z nim w Superpucharze to bylo dla mnie bardzo duze osiagniecie. Tak jak Kamelot napisal, Uzen napedzal ta spolecznosc - rywalizacja i konflikty to robily. Mam szczera nadzieje, ze to nieprawda i Uzen zyje, wroci na turniej 1vs1 (i to nie bedzie dziki ZBigz pod jego nickiem), nakreci zapowiedz walki z Sedesem, zacznie wyzywac Kamila i Yakuze, oraz zalozy Elvis Mafie. Mozliwe, ze odrodzenie tej spolecznosci teraz jest pewnego rodzaju holdem dla niego, napewno bardzo by sie cieszyl, ze jego ukonacha gra znow wraca do zycia. No coz Rest in Piece UzeN, aka Soverbolt, aka Vampir, aka RM2 ,aka jeszcze cos ale nie pamietam.

PS. Co do Magnusa... No coz niedlugo bedzie wiedzial kiedy ide sie wysrac. Zaczynam sie go bac, sczegolnie po rozmowie na Skype Very Happy

Btw. Graty panie detektywie Very Happy

Pierwszy odruch? Spojrzałem w kalendarz i stwierdziłem, że dzisiaj nie jest pierwszego kwietnia.
Jak wyżej, szok kompletny, tym bardziej, że ostatnimi czasy często się śmialiśmy, że skoro nie odpisuje, nie wchodzi na forum to pewnie nie żyje..
Jako jeden z niewielu osób znałem UzeNa z dobrej strony. Nie interesowałem się wtedy za dobrze sceną, kiedy miały miejsca jego wszystkie domniemane przekręty, a jego złą sławę znałem jedynie z opowieści i żartów.
Mi UzeN będzie się kojarzył już zawsze chyba z tymi rozgrywkami w niedokończonym TG w 2011 roku, kiedy to zachęcał mnie i dopingował do lepszej gry, a także wspierał w prowadzeniu Elvis Mafii.
Wkleję tutaj jeszcze fragmenty z moich prywatnych korespondencji, których miałem nie pokazywać, ale teraz myślę, że i tak nie ma to już znaczenia:

PowrotChaosu napisał:

Nie ujawniaj tego nikomu, ale ty po tych wszystkich przykrościach też miał byś dosyć grania. To jest dla mnie przykra sprawa, bo Magnus sprawił że moralnie nie wygrałem Superpucharu, moralnie nie wygraliśmy półfinału, moralnie nie przeszedłem Pruszkova, moralnie zwyciestwo Zooka Tournament nie miało znaczenia, bo przecież nie było w nim Heriego. To dla ciebie nie ważne w sumie, to też nie ma już znaczenia dla mnie.

PowrotChaosu napisał:

Tak w ogóle, to wesołych i pogodnych świąt, na zakończenie dodam tylko, że też mam nadzieje że może od czasu do czasu pogramy w takim składzie na GH: UzeN, Derwisz, Xandir i Baron, może dojdzie Code47 Wink.

Co do tego drugiego cytatu, no cóż, w takim składzie już nie pogramy :/.
Proszę jeszcze, żeby nie wybuchały w tym wątku żadne konflikty, oraz żeby nie padały nieodpowiednie komentarze w związku z tym co wkleiłem tu wyżej.

I podpisuję się po tym. Niech spoczywa w pokoju.

JackSparrow napisał:

Mozliwe, ze odrodzenie tej spolecznosci teraz jest pewnego rodzaju holdem dla niego, napewno bardzo by sie cieszyl, ze jego ukonacha gra znow wraca do zycia.

Straszne to... Chlopak mlody zdolny ale slaby psychicznie, jestem tylko ciekaw czy to wypadek czy nie wytrzymal... :c

Szok również i dla mnie, pamiętam jak mnie wprowadzał, pokazywał co i jak grać. Był kontrowersyjną postacią, dał nam dużo emocji, szacunek i pamięć o nim! Pamiętamy!

Gość

Ciekawe jest to jak toczą się losy ludzi, których drogi w różnych okolicznościach się połączyły... Niby głupia gra, ale jednak każdy z nas jakiś czas temu poświęcił i chcąc nie chcąc wszedł w dalsze lub bliższe relacje z innymi członkami tej społeczności.

Bądź co bądź była to osoba która pokazało mi forum, o co chodzi w gta2 i nauczyła mnie grać. Dziwne uczucie.

Nigdy nie pałałem do niego sympatią, zawsze byliśmy skłóceni, nawet ostatnio na GH napisałem coś w stylu: "jakby umarł to założyłbym fp na facebooku <Nie>", jednak czytając ten temat zrobiło mi się smutno. Szkoda chłopaka, młody był, całe życie miał przed sobą. Nigdy bym się nie spodziewał, że przeczytam na tym forum wiadomość o śmierci któregokolwiek członka tej społeczności. Uzen jaki był wszyscy wiemy, miał ciężki charakter, ale umiejętności nie można mu było odmówić. Odpoczywaj w pokoju, niech Ci ziemia lekką będzie...