Japonia - Tragedia

Wysłany: Wto 20:40, 15 Mar 2011

Omen, jesteś naiwny, jeśli myślisz, że to przez greenpeace "jesteśmy tak daleko w tyle za innymi państwami".

Żeby nie było - nie popieram zielonych.

Wysłany: Wto 21:40, 15 Mar 2011

Czy ja powiedziałem, że przez greenpeace? Powiedziałem, że przyczyniają się TACY JAK ONI. Rozumiesz czy Twoja ponadprzeciętna inteligencja nie jest w stanie pomóc Ci rozszyfrować tak prostych (za prostych, pewnie) komunikatów?

Wysłany: Wto 21:49, 15 Mar 2011

To też nie prawda. I nie spinaj się tak.

Greenpeacowcy nie mają nic wspólnego z tym syfem co mamy, więc nie dziel odpowiedzialności prawdziwych winowajców, na jakiś greenpeace.

Wysłany: Wto 21:51, 15 Mar 2011

Nieprawda to jeden wyraz, a co do spinania - irytuje mnie gadanie, że coś nie ma znaczenia mówione przez osobę, która ma takie samo pojęcie o tym jak jest naprawdę - czyli nijakie. To są spekulacje, rozważania, swobodne myślenie. Aczkolwiek jak to powiedziałem innymi słowami - wpływ na pewno jakiś ma.

Wysłany: Wto 21:53, 15 Mar 2011

Omn napisał:

irytuje mnie gadanie, że coś nie ma znaczenia mówione przez osobę, która ma takie samo pojęcie o tym jak jest naprawdę - czyli nijakie.

To że sam nie wiesz o czym mówisz, nie znaczy, że i ja nie wiem Wink

Ok, starczy "dyskusji" z Tobą.

Wysłany: Wto 22:08, 15 Mar 2011

Twierdzisz, że wiesz? To proszę, podziel się wiedzą.

Wysłany: Wto 22:36, 15 Mar 2011

Phi, Magnus jak zwykle pierdoli głupoty. Spoko Omn, da się przywyknąć.

Wysłany: Wto 22:51, 15 Mar 2011

Cóż, nie jest chyba tajemnicą, że kwestia zacofania to wina lat komuny i obecnej klasy politycznej wywodzącej się z tamtych lat, czyli bandy złodziejów i nierobów, którzy tylko pierdzą w stołek, a nie żadnego greenpeacu. A stwierdzenie "przez takich ludzi" tworzy właśnie taką sugestię.

Miałem już nie odpisywać, odpisałem. Ale teraz do Omena dołączył się mój fan, więc to definitywnie mój ostatni post Wink

Wysłany: Śro 18:53, 16 Mar 2011

Gdyby nie protesty ekologow i okolicznych mieszkancow Polska mialaby elektrownie jądrową w Żarnowcu, której budowe zawieszono w 1990 roku, wiec nie mow ze to nie przez ekologow. Tak samo jak to, ze gdyby nie ekolodzy to slynna obwodnica augustowa by juz dawno powstala. Takich przypadkow jest multum ;]

Wysłany: Śro 19:38, 16 Mar 2011

Z tego co wiem, to budowa obwodnicy ma się dobrze (jeśli "dobrze" może określać czas trwania budowy, typowy dla Polski), więc pudło. Co do tej elektrowni, to nie wiem. Ale teraz wdajemy się w szczegóły. Absurdem jest po prostu łączenie greenpeacu z zacofaniem w stosunku do zachodu. Oni też mają zielonych ! Ale jakoś przędą lepiej.

Wysłany: Śro 21:14, 16 Mar 2011

Kamelot napisał:

Gdyby nie protesty ekologow i okolicznych mieszkancow Polska mialaby elektrownie jądrową w Żarnowcu, której budowe zawieszono w 1990 roku, wiec nie mow ze to nie przez ekologow. Tak samo jak to, ze gdyby nie ekolodzy to slynna obwodnica augustowa by juz dawno powstala. Takich przypadkow jest multum ;]

Elektrownia atomowa w Żarnowcu nie powstała, bo jej projekt był oparty na projekcie elektrowni w Czarnobylu i się przestraszyliśmy wybuchu.

Wysłany: Śro 21:38, 16 Mar 2011

Może powróćmy do tematu, jakim jest tragedia w Japonii. Czy ich gospodarka podniesie się?

P.S: Gram w Wirtualną Giełdę i wczoraj wszystko poszło drastycznie w dół a dziś w góre...

Wysłany: Śro 22:14, 16 Mar 2011

Hubertus napisał:

Może powróćmy do tematu, jakim jest tragedia w Japonii. Czy ich gospodarka podniesie się?.

Na pewno tak, ale zajmie im to trochę czasu, chociaż w sumie znając ich infrastrukturę, to kto wie, może szybciej Razz

Wysłany: Śro 22:49, 16 Mar 2011

Hubertus, o to się nie martw CZY się podniosą tylko JAK SZYBKO Wink

Japonia nie ma tej samej mentalności co Polacy. Są w takich chwilach solidarni, opanowani i jako naród dążą do szybkiego odbudowania kraju. W Polsce by to nie przeszło, szczególnie, że ja nie mogę sobie wyobrazić jak ziemia pode mną się trzęsie... Martwi mnie jedynie nie sama katastrofa w Japonii jak ciąg wydarzeń od początku tego roku. Ktoś jednak trafnie przewidział, że koniec może być niedługo. Nawet u mnie w domu moja mama się spytała: "Co się dzieje?". To trochę dziwne uczucie, ale jednak sam też nie potrafię pojąć co się teraz dzieje na świecie...

Wysłany: Śro 23:28, 16 Mar 2011

Nie badzcie tego tacy pewni... Jezeli kataklizmy w Japonii nadal beda wystepowaly, albo np. Tokio zostanie skazone radioaktywnie albo beda kolejne tsunami to moga nigdy (przynajmniej za naszego zycia) nie wyjsc z fatalnej sytuacji.