Dowcipy :D

Era sucharów:

Jak nazywa się drewniana Ania ?
.
.
.
.
.
.
.
.
Kijanka.

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Jak nazywa się ciało Bożeny ?
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Boże Ciało

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Co murzyn ma białego ?
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Właściciela xD

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

‎- Co najbardziej podoba się kogutowi w łazience?
-
-
-
-
-
-
-
-
- Zakręcone kurki

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

czego nie ma w lesie iglastym?
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Nie ma lipy!

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Jak inaczej można nazwać część nerki?
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
- PARTnerka

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Jak się czuje człowiek bez rąk?
-
-
-
-
-
niezręcznie

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

‎-Małgosia co dostałaś na Halloween ?
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-Ja... z Dyni

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Kto chodzi z lwem ?
-
-
-
-
-
zlew

Człowiek który chodzi do lasu?
GOLAS

zbigniewz napisał:

Jak się czuje człowiek bez rąk?
-
-
-
-
-
niezręcznie

Dobre suchary, coś w podobnym stylu sam powiedziałem, jak na grillu zobaczyliśmy w trawie zdechłego gołębia, który... został skoszony kosiarką do trawy (ale już po śmierci Razz

) i wszędzie były rozrzucone jego pióra i części ciała - że jest rozrzutny Very Happy

Ależ ta młodzież dzisiaj rozrzutna - mówi plemnik do plemnika spływając po ścianie.

Tak jak już takie piszecie ;p.

jak nazywa się nie miły burger
.
.
.
.
.
hamburger

uwielbiam wymyślać suchary

Sytuacja autentyczna.

Spacerujemy sobie ekipą po mieście, mijamy budynek na którym była tabliczka "Związek Głuchych i Niedosłyszących", ktoś mówi: "Wpadniemy i zapytamy się co słychać" xD

Gdzieś ostatnio słyszałem...

Przychodzi gej do lekarza:
- Panie doktorze, jestem chory na AIDS
- 2 razy dziennie grochówka, rano i wieczorem. Fasola po bretońsku na obiad, codziennie. Każdy posiłek popijać mlekiem i zagryzać śliwkami. I tak przez dwa miesiące.
- I to pomoże?
- Nie, nauczy, do czego służy pupa.

Murzynowi, Niemcowi i Żydowi urodzili się synowie. Wszyscy tacy sami. Pielęgniarka położna zapomniała ich pooznaczać, za co przeprosiła ojców. Mówi, żeby weszli, to powinni poznać który jest ich.
Wchodzi Żyd:
- Wszystkie takie same, nie odróżnię.
Murzyn:
- Któryś powinien być czarny, a jednak nie.
Wchodzi Niemiec, po chwili wychodzi z dzieciakiem na rękach. Mówi:
- To jest mój, tamten jest Żyda a ten Murzyna.
- Skąd pan wie?
- Krzyknąłem "Heil Hitler", to mój się wyprostował, Żydowski osrał a ten Murzyna posprzątał.

Idzie Polak, Niemiec i Rusek przez pustynię. Są zmęczeni. Nagle widzą wielbłąda. Uradowani siadają, Polak i Rusek, na dwóch garbach.
Niemiec się pyta:
- A ja gdzie?
Na to Polak podnosi ogon wielbłąda i mówi:
- A ty, Heinrich do kabiny.

Amerykanie wylądowali na Księżycu. Już zbierają się żeby wyjść. Nagle patrzą, drzwi ktoś zaspawał.
Męczą się, 10, 20, 30 minut, w końcu udało się. Wychodzą, patrzą, a tu stoi grupa Marsjan, przy swoim statku, i jeden z nich trzyma w ręku spawarkę.
- Czemu zaspawaliście nam drzwi?
Na to przedstawiciel Marsjan:
- Wszystkim nowym tak robimy. Macie jakieś prezenty?
- Prezenty? Jakie prezenty?
- A bo tu Polacy miesiąc temu byli.
- Polacy? Tutaj? Z prezentami?
- Tak, z zaspawanymi drzwiami się uporali w 5 minut, a potem mieli.. nie wiem, jakiś wpierdol. Wszyscy dostali.

W przedziale siedzi Polak,Czech, zakonnica i modelka.
Pociąg wjeżdza do tunelu, jest zupełnie ciemno i cicho.
Nagle słychac jak ktoś dostaje w ryja.
Pociąg wyjeżdza z tunelu, Czech trzyma się za policzek.
Zakonnica myśli : debil Czech złapał modelkę za kolano i dostał w ryja.
Modelka myśli: debil Czech chciał mnie złapać za kolano, pomylił się,
złapał zakonnice i dostał w ryja.
Czech myśli: cham Polak złapał modelkę za kolano, ona chciała go uderzyć,
on sie uchylił i ja dostałem w ryja.
Polak mysli: ale frajer z tego Czecha.W nastepnym tunelu znowu go
pier*olnę..

A teraz pozwolę sobie dać parę imgów:

[link widoczny dla zalogowanych]

Do tego komentarz: "I hope driver is okay"

kosmiczny humor

Najlepszym dowodem na to, że w kosmosie istnieje inteligencja,
jest to, że się z nami nie kontaktują.

Dwóch kosmitów wylądowało na ziemi. Ciemna noc pustkowie idą. Dochodzą do zamkniętej stacji benzynowej. Podchodzą do dystrybutora. Jeden z nich mówi:
- Dzień dobry my jesteśmy kosmici, przylecieliśmy tu w pokojowych zamiarach chcemy tylko porozmawiać.
Dystrybutor milczy. Tak trzy razy. W końcu jeden z nich nie wytrzymał i mówi:
- Chyba mu przywalę z lasera.
Na to drugi:
- Nie rób tego, to jakiś kozak. Więc jeszcze raz próbują a dystrybutor ciągle milczy. Więc ten jeden wyciąga laser, strzela, stacja wylatuje w powietrze. Wstają pół kilometra dalej otrzepując się z kurzu. Jeden drugiego pyta:
- Ty skąd wiedziałeś że to kozak? Jak byś się okręcił 2 razy dokoła swoim penisem a następnie wsadził go sobie w ucho też byłbyś kozak.

Ekspedycja naukowa ufoludków wylądowała na ziemi w celu ustalenia, skąd pochodzi człowiek. Badaniom naukowym została poddana papuga oraz punk Franek. Po kilku dniach dowódca ufoludków melduje do bazy:
- Ludzie są w błędzie myśląc, że pochodzą od małpy. Ustaliliśmy, że pochodzą od papugi!

Przyleciało dwóch kosmitów na łąkę i patrzą zwierze w łaty, spoglądają do atlasu: Krowa pije wodę daje mleko. Wzięli ją nad strumień, jeden wsadził jej łeb do wody, a drugi nadstawia miskę od tyłu. Po chwili wylatuje krowi placek wtedy ten z miską mówi:
- Podnieś jej łeb wyżej, bo muł z dna bierze.

Dzwoni blondynka do blondynki i mówi:
- Cześć to Ty?
- Nie, to ja.
- Przepraszam pomyłka.

Ksiądz pyta na religii Jasia:
- Jasiu, gdzie mieszka Bóg?
- W mojej łazience.
- A dlaczego tak sądzisz?
- Bo jak rano siedzę w łazience, to mama woła:
- Boże, jeszcze tam siedzisz?

Starsza pani pyta Jasia:
- Chłopcze, czy nie boisz się być ze mną sam na sam w ciemnym pokoju?
- Proszę pani, ja już mam siedem lat i żadnych upiorów się nie boję.

Jasiu został sam w domu i koledzy przyszli po niego, aby wyszedł pograć w piłkę. Jasiu nie chcąc, aby mama jak wróci stała pod drzwiami, napisał na kartce i wywiesił na drzwiach napis:
- Wyszedłem pograć w piłkę, klucz jest pod wycieraczką.

Nachodzi mnie w łóżku, napastuje moje ciało, wyszukuje ulubioną jego część, delikatnie łaskocze i... zaczyna ssać i ssać - pieprzony komar!

W aptece pacjent otrzymał pudełko z lekarstwami. Pyta panią magister:
- Przepraszam, jak to się otwiera?
- Wszystkie informacje są w środku - odpowiada aptekarka.

- Cześć, jestem Darek. Pije od 20 lat. Przyszedłem tutaj, bo podobno rozwiązujecie problemy związane z alkoholem.
- Oczywiście. Powiedz nam, jak możemy Ci pomóc?
- Brakuje mi 1,50 zł.

- Kochanie co kupimy mamie na imieniny? - pyta żona
- Nie wiem. Może płytę?
- Jaką?
- Nagrobną.

Po wygranych wyborach, Donald zebrał swych popleczników i mówi:
- No kryzys mamy, a więc musimy podwyżki zrobić.
- Ale gdzie?
- No to jest problem, zróbmy tak - ja będę podawać litery alfabetu, a wy podacie po jednym słowie na tę literę, i tam podwyższymy. To lecimy: A!
- Alkohol! - zawołał pan Rostowski
- B!
- Benzyna! - pan Arłukowicz
- C!
- Cukier! - Sikorski
- D!
- Drewno! - powiedział pan Pawlak
- E!
- Elektryczność! - pan Schetyna
- F!
- Fszystko! - rzekł pan Komorowski.

Zadano bokserom pytanie: "Czy boks jest szkodliwy dla zdrowia?"
10% odpowiedziało twierdząco.
Pozostałe 90% nie zrozumiało pytania.

Jedzie sobie bogaty człowiek limuzyną, patrzy a tu jakiś biedak wpiernicza trawę, aż mu się uszy trzęsą. Podjeżdża do niego bliżej i pyta:
- Panie czemu pan jesz trawę?
- Aaaa... głodny jestem i nie mam na jedzenie.
- To wsiadaj pan, zabiorę pana do siebie.
Ucieszony biedak pomyślał o rodzinie i pyta:
- A mogę wziąć ze sobą dzieci?
- No spoko niech wsiadają.
- A mogę wziąć ze sobą żonę?
- Dobra, dobra byle szybko.
- A mogę wziąć ze sobą rodziców?
- Panie tak wielkiego trawnika to ja nie mam.

- Kochanie czy mój tyłek wygląda w tym grubo?
- Chcesz znać prawdę?
- Tak.
- Sypiam z twoją siostrą.

Słyszałem dziś w radiu, że policja szuka mordercy cyganów.
Wysłałem CV i list motywacyjny.

Żona chędoży z kochankiem, gdy nagle wraca jej mąż.
- Schowaj się do szafy - mówi.
Do sypialni wchodzi mąż.
- Czemu ty jesteś naga?
- Bo nie mam w co się ubrać, tak mało rzeczy mi kupujesz... - narzeka kobieta.
- Przesadzasz - mówi mąż i otwiera szafę.
- Jedna bluzka, dwie bluzki, trzy bluzki... siedem bluzek, siema Józek!, osiem bluzek, dziewięć...

Co należy zaśpiewać gościom, którzy odwiedzają nas nieoczekiwanie w święta?
- "Czym prędzej się wybierajcie..."

Jaką kolędę nucą niemowlęta?
- "Dzisiaj w bet...lejem."

Jaka jest ulubiona kolęda policjantów?
- "Cicha noc".

Jaka jest ulubiona kolęda bywalców izby wytrzeźwień?
- W żłobie leży, którz pobierzy..."

A jaka jest ulubiona kolęda pracowników izby wytrzeźwień?
- "Lulajże Jezuniu...".

Polak pyta Chińczyka:
- Ile zdołasz zrobić pompek w ciągu jednej minuty?
- Dwie do roweru i jedną do piłki.

Przychodzi facet do okulisty, staje mu przed biurkiem i zaczyna odpinać pasek od spodni.
- Proszę pana, ale pan się chyba pomylił, ja jestem okulistą!
- Moment, moment - facet ściąga spodnie.
- Nie, no proszę pana. Tu chyba zaszła pomyłka, przecież ja leczę oczy!
- Spokojnie facet, momencik... - gość ściąga majty.
- ...ale proszę pana, na pewno się pan nie pomylił?
- Słuchaj pan! Gość wypina na okulistę du*ę. Widzisz pan te brązowe kuleczki przy du*ie?
- ...no tak widzę ale nadal nie bardzo wiem o co chodzi?
- Panie, jak ja pociągnę za taką kuleczkę, to aż mi oczy łzawią!

Suchar tygodnia!

[link widoczny dla zalogowanych]

Zbigniewz,
[link widoczny dla zalogowanych] Smile

Wysłany: Pon 0:49, 26 Mar 2012

Jedzie pociągiem Amerykanin, Chińczyk, Rusek, Niemiec i Turek.
Jadą sobie w przedziale. Nagle Amerykanina coś tknęło. Wstał, sięgnął na półkę po walizkę. Usiadł, otworzył ją sobie na kolanach żeby wszyscy zobaczyli.
Walizka była pełna forsy. Zamknął ją i wyrzucił przez okno.
- U nas w Stanach jest dużo dolarów.
Po chwili wstał Chińczyk i sięgnął po swoją walizkę. Otworzył ją, a tam pełno ryżu. Zamknął ją i wyrzucił przez okno.
- U nas w Chinach jest duużo ryżu.
Następny był Rusek, który wyeksponował swoją walizkę, pełną wódki, spirytu, bimbru i co tam jeszcze. Wyrzucił ją przez okno.
- U nas w Rosji mamy morza alkoholu.
Niemiec wstał. Już miał sięgnąć po walizkę, zamarł bez ruchu...
nie nie nie....
Wyrzucił Turka za okno i rzekł:
- U nas w Niemczech jest od za***bania Turków!

Biegnie zajączek przez las i podśpiewuje
- Wyj***łem lwicę! Wyj***łem lwicę!
Usłyszał to lis.
- Zajączku, nie krzycz tak, bo jak lew to usłyszy to będziesz miał przerąbane.
Ale zając dalej, olał sprawę i biega podśpiewując
- Wyj***łem lwicę! Wyj***łem lwicę!
Niedźwiedź podbija do niego i mówi:
- Ty, zając, ucisz się, jak cię lew dopadnie to nie będzie co zbierać!
A zając olał niedźwiedzia i ciśnie dalej:
- Wyj***łem lwicę! Wyj***łem lwicę!
Przebiegł koło lwa. Lew sobie leży, pomyślał - niedorzeczność. Ale coś go tknęło. Poszedł do lwicy, a tu! Leży lwica - do góry brzuchem, taka rozj**na! No to lew się wkurzył, biegnie za zającem.
A zając ucieka, lawiruje między drzewami, krzakami... hyc! Wskoczył do powalonego konara. Lew za nim i się zaklinował. I tylko tyłek mu wystaje z tego konara.
Zając wyskoczył z drugiej strony, biegnie, biegnie.... zatrzymuje się... ogląda... wrócił. Obejrzał dokładnie dookoła lwa i rzecze:
- Że wyj***łem lwicę to luz, ale że wyj***łem lwa to nikt mi nie uwierzy!

Przychodzi niedźwiedź do zająca i się pyta:
- Zajączku, ty co wiosnę masz dzieciaków mnóstwo, a ja z panią misiową się staramy i nic! Powiedz, jak ty to robisz?
- Hm... jesz marchewkę?
- Nie.
- No staary....
No to niedźwiedź poszedł, i wcinają z panią misiową marchewkę. Ale nic - zając znów ma dzieciaki, a niedźwiedź nie. To przynosi mu misiek miodu i mówi:
- Zając, znowu masz dzieciaki, a ja nic! Jak ty to robisz?
- Hm... jesz marchewkę?
- Jem.
- Tartą?
- Nie.
- No staary....
Niedźwiedź trze z panią misiową marchewkę i wcina... Wcinają, wcinają i nic! Zając kolejny miot już ma... niedźwiedź przychodzi znowu:
- Zając, znowu dzieciaki u ciebie, a ja nic! Będę cię chronił przed większymi zwierzętami, tylko powiedz, jak ty to robisz?
- Hm... jesz marchewkę?
- Jem.
- Tartą?
- Tartą.
- Z jabłuszkiem?
-... nie.
- No staaary....
No to niedźwiedź znowu grzeje z panią misiową, cisną z nową dietą, ale nadal nic. Niedźwiedź już podkur*iony przychodzi do zająca:
- Zając, ja ci tu miód przynoszę, chronię cię, znów masz dzieciaki a ja nie mam. W kulki sobie lecisz? Gadaj zaraz jak ty robisz to, że masz dzieciaki?!
Zając ze stoickim spokojem:
- Hmm... Marchewę jesz?
- Jem.
- Tartą?
- No tartą.
- Z jabłuszkiem?
- Z jabłuszkiem.
- A r*chasz?
- Nie.
- No staaary.....

Porcja sucharów dla Yolana

Jak się nazywa sytuacja, w której obu facetów wie o co chodzi ?
Obuwie

Co mówi Rysio z klanu do swojego syna aby usiadł?
Sit Down.

Jak pingwin wysyła listy?
Na KrzeŚle

Dlaczego siatkarze piją wodę gazowaną?
Bo się lepiej po niej odbija.

Dlaczego Maciek z klanu się jąką?
Bo ma lagi

Ile waży kamień?
Stone

Jaką pastą myją zęby przeciwnicy seksu oralnego?
.
.
.
.
.
Oral-Be

Jak się nazywa człowiek, który ciągle gra w tenisa?
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Nadal xD

Jak się nazywa przestępca który uciekł z więzienia przypadkiem?
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Zbieg okoliczności

-Dlaczego murzyn nie może zostać drużbą?
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-bo służba nie drużba! xD

Jaka będzie maskotka na mistrzostwa świata w Etiopii?
-
-
-
-
-
-
-
mały głód

Gdzie jest najmniej bezdomnych?
-
-
-
-
-
-
-
- W domu...

Co to jest, zielone i ma dwa kółka?
-
-
-
-
-
-
-
Trawa, kółka były dla zmyły

dlaczego łąka jest mokra?
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Bo polana.

Co mówi nieszczęśliwy chemik ?
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Ale mam pH.

`Wiesz dlaczego mnie mama nie moze bić kablem od internetu?
`Dlaczego??
BO MAM WIFI

Jak się nazywa cień cycka.?
.
.
.
.
.
.
.
- Pierścień

Co mówi pedofil po wejściu do sklepu?
.
.

.
.
.
Poproszę małego Grześka

Czym się różni serce od murzyna?
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
- Serce nie sługa.

Jakie miasto żegna się z ryżem?
Paryż.

Bonus:
Co robi uzen jak przegrywa? Wyciąga kabel od internetu wifi i mówi że przerwało.

Dlaczego Kamila nie zlapal kanar?
-
--
-
-
-
-
-
-
--
-
-
-
--
-

-
-
-
-
-
-

-
-
-
-

-
-
-
-
-
-
-
Bo mial bilet!!!!!!!!!

Jakie jest ulubione danie Chucka Norrisa??
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Danie w mordę.